Jak to drzewiej w szkole było….

Stulecie naszej szkoły zbliża się szybkimi krokami . Na centralne uroczystości , które mają odbyć się we wrześniu chcemy być super przygotowani. Jednym z działań są spotkania z byłymi pracownikami szkoły, którzy chętnie opowiadają jak to drzewiej w szkole było…Wielkie zdziwienie malowało się na twarzach uczniów , gdy pani mgr Wanda Smajdor , była polonistka ,a zarazem dyrektor naszej szkoły i pani mgr Maria Koprowska , były nauczyciel geografii, techniki i przyrody opowiadały o początkach swojej pracy w naszej placówce. Nie mogły sobie wyobrazić, że w budynku nie było bieżącej wody, a toalety były na zewnątrz, że w każdej sali lekcyjnej stał piec kaflowy, a pani woźna od piątej rano próbowała napalić w każdym z nich, żeby przed 8 było w miarę ciepło. Sala gimnastyczna była tylko w marzeniach,a uczniowie mimo jej braku odnosili sukcesy sportowe nawet na szczeblu ogólnopolskim. Wspominały sukcesy dydaktyczne i artystyczne uczniów, którzy nie mieli internetu, łatwego dostępu do informacji, ale książki w bibliotece pożyczali w ogromnych ilościach.


Skip to content