By pamięć ludzka nie zgasła….- 40 rocznica stanu wojennego

To nie jest rocznica do świętowania. To gorzkie przypomnienie, do czego prowadzi chęć dominowania jednych nad drugimi poprzez rządy masowej monopartii, oparte na „jedynie słusznej” ideologii, cenzurze, nowomowie, donosicielstwie i represjach. 13 grudnia jest dniem smutnej refleksji o dławieniu demokracji, wolności słowa i praw człowieka. I dniem pamięci o tych, którzy na to się nie godzili.

Masowy ruch oporu wobec komunistycznych rządów w Polsce, którego reprezentantem stała się Solidarność, nabrał takiego impetu, że ówczesne władze zdały sobie sprawę, że ta wolnościowa fala już się nie cofnie, a można ją jedynie zatrzymać siłą. Celem wyprowadzenia wojska na ulice polskich miast stała się więc likwidacja protestów społecznych i powstrzymanie procesów demokratyzacyjnych, które zaczęły dochodzić do głosu w sierpniu 1980 r. właśnie dzięki NSZZ „Solidarność”.

„Awanturnikom trzeba skrępować ręce..”

13 grudnia 1981 r. o godz. 6.00 rano w telewizyjnym wystąpieniu generał Wojciech Jaruzelski, ówczesny szef rządu i jednocześnie I sekretarz PZPR, odczytał dekret Rady Państwa, wprowadzający w naszym kraju stan wojenny. Uzasadnił to załamaniem gospodarczym kraju oraz groźbą zamachu stanu i przejęcia władzy przez Solidarność.

 

Skip to content